W ramach programu „Czyste Powietrze” Polacy od lat otrzymują wsparcie finansowe na wymianę przestarzałych źródeł ogrzewania, co przyczynia się do poprawy jakości powietrza. Jednak nadchodzący rok 2025 może przynieść istotne zmiany, które są obecnie w fazie konsultacji. Nowe regulacje, jeśli wejdą w życie, mogą znacząco wpłynąć na koszty związane z instalacją nowoczesnych systemów grzewczych. Choć zmiany są przedstawiane jako krok ku jeszcze bardziej ekologicznemu ogrzewaniu, mogą one nieść ze sobą wiele wyzwań, na które warto zwrócić uwagę już teraz.
Jedną z kluczowych zmian proponowanych na 2025 rok jest zaostrzenie norm emisji pyłów dla urządzeń grzewczych. Dla osób ubiegających się o dofinansowanie na poziomie podwyższonym, nowe przepisy będą wymagać, aby urządzenia emitowały maksymalnie 10 mg/m³ pyłów. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to krokiem w stronę lepszej jakości powietrza, w praktyce oznacza konieczność stosowania bardzo zaawansowanych technologii. Obecnie wiele urządzeń dostępnych na rynku nie spełnia tych norm, co będzie wymuszało stosowanie bardziej skomplikowanych systemów filtracji i spalania, a to – jak łatwo się domyślić – wpłynie na wzrost cen.
Kolejną zmianą, która budzi kontrowersje, jest obowiązek instalowania sond lambda w urządzeniach grzewczych. Sondy te, kontrolując proces spalania, zapewniają optymalną mieszankę paliwa i powietrza, co teoretycznie zmniejsza emisje. Jednak ich wdrożenie wiąże się z kolejnymi kosztami, zarówno po stronie producentów, jak i użytkowników. Urządzenia z sondami są droższe, a wprowadzenie tego wymogu podniesie cenę pieców i kotłów jeszcze bardziej.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych zmian proponowanych na 2025 rok jest wprowadzenie wymogu, by instalację urządzeń grzewczych mogły przeprowadzać jedynie osoby posiadające specjalny certyfikat. Certyfikowani instalatorzy to jednak dużo mniejsza grupa fachowców niż obecnie dostępni instalatorzy, co spowoduje wzrost ich stawek. Mniejsza konkurencja na rynku instalatorów certyfikowanych z pewnością przełoży się na wyższe ceny usług montażowych.
Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim, że oprócz wyższych cen samych urządzeń (które mogą wzrosnąć nawet o ponad 7 tysięcy złotych), również koszty montażu poszybują w górę. Dla wielu rodzin, które liczyły na wsparcie w wymianie ogrzewania, może to być poważne obciążenie finansowe, skutecznie zniechęcające do skorzystania z programu.
Warto również podkreślić, że zmiany proponowane na 2025 rok to tylko początek. Już teraz mówi się, że od 2027 roku normy emisji będą jeszcze bardziej zaostrzone. To, co w 2025 roku ma być poziomem podwyższonym (emisja do 10 mg/m³ pyłów), stanie się standardem dla wszystkich, a nowe wymogi na poziomie podwyższonym będą wynosić jedynie 5 mg/m³. To oznacza kolejne podwyżki cen, ponieważ urządzenia, które spełnią te normy, będą wymagały jeszcze bardziej zaawansowanych technologii.
Choć cele ekologiczne programu „Czyste Powietrze” są niewątpliwie szczytne, warto zastanowić się nad realnym wpływem proponowanych zmian na budżety gospodarstw domowych. Wprowadzenie nowych, rygorystycznych norm, wymóg stosowania sond lambda oraz certyfikowanych instalatorów, nie tylko podniesie cenę urządzeń grzewczych o co najmniej 7 tysięcy złotych, ale także zwiększy koszty montażu. Ostatecznie to konsumenci, czyli zwykli Polacy, będą musieli ponieść te dodatkowe obciążenia, co może zniechęcić wiele osób do modernizacji systemów grzewczych, nawet mimo dofinansowań.
Należy także pamiętać, że ograniczona dostępność certyfikowanych instalatorów spowoduje wzrost ich stawek, co tylko pogłębi problem związany z wyższymi kosztami montażu. W praktyce oznacza to, że zmiany, które miały poprawić jakość powietrza, mogą zniechęcić wielu do skorzystania z programu, a to może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego.
Jeśli planujesz modernizację kotłowni, nie czekaj na nadchodzące zmiany. Przewidywany wzrost kosztów jak już wspomnieliśmy może być znaczny, dlatego działając teraz, w 2024 roku, masz szansę skorzystać z obecnych, korzystniejszych warunków programu „Czyste Powietrze” i uniknąć nadchodzących podwyżek. Nowoczesne kotły na pellet już teraz spełniają aktualne normy, oferując wysoką efektywność i niski poziom emisji, a ich montaż jest tańszy niż będzie to możliwe w 2025 roku.
Jeśli zastanawiasz się nad modernizacją swojej kotłowni na nowoczesny kocioł na pellet, teraz jest najlepszy moment, by to zrobić. Skorzystaj z aktualnych warunków programu „Czyste Powietrze” i uniknij wyższych cen oraz bardziej skomplikowanych wymagań, które wejdą w życie już w 2025 roku. Nowoczesne, ekologiczne kotły dostępne na rynku spełniają obecne normy, a ich montaż nie wiąże się jeszcze z tak dużymi kosztami jak te, które nadejdą za rok.
Odwiedź stronę www.kostrzewa24.pl, aby dowiedzieć się więcej o nowoczesnych kotłach na pellet, które pomogą Ci obniżyć emisje, zaoszczędzić na paliwie i cieszyć się ekologicznym ogrzewaniem bez nadmiernych wydatków. Nie czekaj, działaj teraz, zanim koszty wzrosną!